WINA NA WIELKANOC
Jakie wina na Wielkanoc? Co postawić na wielkanocny stół? Oto jest pytanie. Może nie będziemy polewać wina do śniadania z żurkiem, ale do obiadu dobre wino na pewno się przyda. Oczywiście dużo tu zależy od menu. Nasza propozycja to kilka naprawdę ciekawych win. Jedne będą dobre do obiadu, inne poradzą sobie z mazurkami i innymi słodkościami. Oto rumuńsko-włoska ofensywa na Wielkanoc. Czemu taka? Po prostu.
Obiad
Do obiadu proponujemy wina wytrawne i półwytrawne, a do tego jedne są zrobione ze szczepów międzynarodowych, inne z lokalnych, żeby było rozmaicie. Do deserów będzie wybór między białym a czerwonym winem likierowym z Sycylii. Bez tego się nie obejdzie.
Budureasca Flames Cabernet Sauvignon i Chardonnay to dwa wytrawne wina ze średniej linii win produkowanych przez naszego rumuńskiego super-producenta. Oba są owocowe. Cabernet jest krótko leżakowany w beczce i nadspodziewanie solidnie zbudowany, trochę nowoświatowy. Będzie świetny do wszystkich świątecznych mięsiw. Tymczasem Chardonnay jest chrupkie, świeże, owocowe. Ono lepiej się sprawdzi, gdy na stole wylądują ryby i drób (zrazy z indyka w sosie z dodatkiem wina to jest to!) albo potrawy warzywne.
Budureasca Fetească Neagră i Sauvignon Blanc to z kolei mniej wytrawna propozycja dla tych, którzy wolą subtelniejsze klimaty albo planują potrawy ze słodkawą nutą – taki schab z brzoskwinią dla przykładu. Wtedy wino nie powinno mieć zbyt wyrazistych garbników czy zbyt wyczuwalnej kwasowości. Lepiej posmakuje półwytrawne Sauvignon Blanc. Jest świeższe, łagodniejsze, pachnie i smakuje dojrzałymi owocami egzotycznymi z lekką nutą kwiatową w nosie. Połączy się doskonale z takimi potrawami jak wspomniany wyżej schab z brzoskwinią albo wieloma daniami warzywnymi. Półwytrawna Fetească Neagră natomiast idealnie nada się na przykład do aromatycznego pasztetu – niekoniecznie mięsnego – czy gulaszu z indyka albo kaczki.
Deser
Wina na Wielkanoc to jednak nie tylko te, które pasują do obiadu czy zimnej płyty. Każde święta to przecież festiwal słodkości.
Santa Messa Bianco i Rosso do deseru – nie ma co do tego żadnych wątpliwości – będą pasowały idealnie. Lżejsze ciasta z dodatkiem owoców pokochają białą Santę Messę, czekoladowe połączą się z czerwoną jak z żadnym innym winem. Do mazurka – jak kto woli. Warto spróbować połączenia z jednym i z drugim winem – w końcu mazurek mazurkowi nierówny.
Jeśli ktoś gustuje w winach słodkich bardziej esencjonalnych, cięższych, to mamy cały wybór Marsali. Podstawowa Marsala Fine I.P. Ambra Sweet w bardzo dobrej cenie będzie znakomitym dodatkiem do wszelkiego rodzaju ciast i deserów, jest słodka, aromatyczna i poradzi sobie na pewno ze świątecznymi ciężkimi delicjami. Jeśli jednak ktoś woli totalnie słodki kieliszek wina zamiast deseru, to nie ma nic lepszego od Cremovo – marsali jajecznej. To wino gęste, skoncentrowane, w nosie intensywne, o aromacie kawy, czekolady, orzechów i bakalii. W smaku słodkie, bardzo intensywne, przypominające wszystkie smaki makowca.