WNKT*: Gregal d’Espiells 2015
*Wino na Koniec Tygodnia to akcja, którą prowadzimy od ponad dwóch lat. Prezentujemy nowości, próbujemy, oceniamy i słuchamy uwag naszych gości. Z ostatnim Winem na Koniec Tygodnia było krucho. Butelka została opróżniona w takim tempie, że nie każdy się załapał.
To powinno wystarczyć jako rekomendacja ciekawego wina. Ale że wino nie jest takim winem “dla każdego”, to jednak kilka słów na jego temat trzeba powiedzieć.
Już sam fakt, że pochodzi z bodegi Juvé y Camps sprawia, że możemy mieć nadzieję na same dobre wrażenia. To rodzinna winnica znajdująca się w San Sadurní d’Anoia, małym miasteczku w północno-wschodniej części regionu Penedès, nieopodal Barcelony. Założona została w 1921 roku – ale podwaliny zostały stworzone już pod koniec XVIIIw. – przez Joana Juvé Baqués i jego żonę Teresę Camps Farré. Działanie trzech generacji zaowocowało tym, że obecnie to jedna z najbardziej prestiżowych winnic całej Hiszpanii. Wina Juvé y Camps są regularnie podawane na oficjalnych bankietach rodziny królewskiej oraz oferowane zwiedzającym i gościom Senatu i Kongresu.
Oczywiście nie jesteśmy tacy, by kierować się jedynie dobrą sławą. Rzecz w tym, że znamy już wina musujące tego producenta. I są znakomite na każdym poziomie cenowym. Tym chętniej sięgaliśmy po Gregal d’Espiells. I nie rozczarowaliśmy się.
Wino powstało z dwóch odmian dających aromatyczne wina: Muscat i Gewurztraminer. Winogrona pochodzą z dwóch winnic należących do firmy: Viña Espiells leżącej nieopodal San Sadurní d’Anoia i Can Massana (na północy regionu). Dużą dbałością otoczono owoce do produkcji tego wina, żeby jak najszybciej po zbiorach dostarczyć je do winiarni, żeby moszcz zanadto się nie utlenił, a wino zachowało jak największą świeżość. Macerację przeprowadzono w niskiej temperaturze (4 godziny), a następnie ściśle kontrolowano temperaturę podczas procesu fermentacji (stalowe kadzie). Wino zabutelkowano natychmiast po winifikacji.
I dzięki tym zabiegom mamy wino o jasnej, słomkowej barwie, z subtelnym tylko złotawym połyskiem. Nos jest niesamowity: róża, orzechy, zioła i kwiaty, grejpfruty i dojrzałe brzoskwinie. A wszystko przy zachowaniu doskonałej świeżości. Słodki, ujmujący aromat utrzymuje się długo i naprawdę nie sposób się nim nacieszyć wyławiając wszystkie zapachowe niuanse.
Potem łyk i zdziwieniu nie ma końca. Niepodobny jest Gregal ani do gewürztraminera z Alzacji, ani z Niemiec, ani z północnych Włoch. Jest podobny tylko do samego siebie. Usta wypełnia smakiem owocu, szczególnie białego grejpfruta, jest tłusty, gęsty, a przy tym świeży, bardzo orzeźwiający, nawet chrupki. Ma zaskakująco mało alkoholu, zaledwie 11%, a słodkie nuty pojawiają się tylko gdzieś w dalekim tle.
Gregal d’Espiells 2015 to wyraziste, pełne, bardzo bogate białe wino dla wielbicieli solidnie zbudowanych traminów i uwodzicielskich aromatów w winie.