ALBARIÑO. Wino na tapecie
Przy okazji prezentacji tego wina, warto zdecydowanie zwrócić uwagę na jego pochodzenie. I, co ważniejsze, na odmianę Albariño, z której powstało. Wino to jest bowiem typowym przedstawicielem galicyjskiej apelacji Rías Baixas. Sama winnica Bodegas Marqués de Vizhoja znajduje się tuż obok północnej portugalskiej granicy. Dla zobrazowania: do miejscowości Melgaço (Portugalia) słynącej ze znakomitych szlachetnych vinho verde jest zaledwie 10 km.
Klimat galicyjskich regionów winiarskich daje wina zdecydowanie bliższe tym z północnej Portugalii niż jakiemukolwiek regionowi hiszpańskiemu.
Rías Baixas
To jedna z pięciu apelacji hiszpańskiej Galicji. Pozostałe to Ribeiro, Ribeira Sacra, Monterrei i Valdeorras. Jest najbardziej znana i powstaje tu najwięcej win z odmiany Albariño, która jest lokalną specjalnością. Apelacja powstała w 1988 roku i rozwija się bardzo prężnie. Świadczy o tym choćby bardzo duża popularność win z tego regionu. Klimat jest tu wilgotny, opady duże, letnie wysokie temperatury łagodzi wpływ Atlantyku. To właśnie ocean zdaje się mieć największy wpływ na charakter tutejszych win. I jeszcze spore znaczenie mają granitowe gleby.
Albariño
Kluczowa dla charakteru win z hiszpańskiej Galicji, czy też eleganckich win z Minho w północnej Portugalii, jest ciekawa szlachetna odmiana Albariño. Jej pochodzenie do tej pory nie jest jasne. Na pewno jest spokrewniona z innymi lokalnymi odmianami, ale nic innego pewnego nie wiadomo. Jedni twierdzą, że to jakaś odmiana rieslinga przywieziona setki lat temu przez pielgrzymów wędrujących do Santiago de Compostela, inni uważają, że to odmiana gaskońska zaszczepiona tu przez cystersów. Badania DNA nie potwierdzają ostatecznie żadnej z tych teorii.
Albariño (w portugalskich regionach występujące pod nazwą alvarinho) to w Rías Baixas ponad 90% upraw winorośli. Pozostałe szczepy to typowe dla regionu: loureira blanca, treixadura, caiño blanca, torrontés i godello (białe) oraz caiño tinto, espadeiro, loureira tinta, sousón, mencía i brancellao (czerwone). 99% win powstających w regionie to wina białe. Nic dziwnego, że taki producent jak Bodegas Marqués de Vizhoja w swojej ofercie ma zaledwie 3 białe wina.
Wszystkie oparte na albariño, w tym jedno, czyli prezentowane tu wino to 100% odmiany. Albariño to bowiem taki szczep, który naprawdę może pokazać różne oblicza. Może dać wino świeże, przeznaczone do picia za młodu, ale nadaje się też do leżakowania w beczce. A nawet niebeczkowe świetnie radzi sobie z upływem czasu. Próbowaliśmy właśnie rocznika 2014. Nie zgadłabym, że pite wino ma ponad 2 lata. W różnych subregionach apelacji powstają wina Albariño w różnym charakterze: chrupkie, aromatyczne i melonowe w Val do Salnés, brzoskwiniowe i lekkie w O Rosal, owocowe, lekko ziemiste i mineralne w Condado do Tea.
Torre la Moreira Albariño
Wino pochodzi od wspomnianego już producenta Bodegas Marqués de Vizhoja, który ma swoje winnice w subregionie Condado do Tea. I rzeczywiście najwięcej w naszym winie nut charakterystycznych dla tego subregionu: najpierw owoce – wyraziste, ale nie perfumowane – czyli limonka, ananas, jabłko potem nuty mineralne, ziemiste. Słony smak, mineralny, z nutą orzechów czy migdałów w samej końcówce. Treściwe, ciekawe, do próbowania, do delektowania się. Dość fajnie złożone. Znakomite gastronomicznie: owoce morza, ryby, sałaty, makarony, przystawki i można by wymieniać naprawdę sporo innych potraw, do których znakomicie pasuje takie Torre la Moreira. To już kolejne Albariño, które potwierdza tylko, że moda na tę odmianę to nie zabieg marketingowy jakiegoś dużego producenta. Te wina najczęściej bronią się same.