Tempranillo. Poznajmy odmiany
Trudno uwierzyć, ale dotychczas nie pisaliśmy o najważniejszej odmianie Hiszpanii. A przewinęło się przez firmę, sklep i samego bloga tak wiele win, które powstały z tej odmiany. Wszystkie wina z regionu Rioja, większość wina z La Manchy i innych regionów hiszpańskich.
Bez Tempranillo się nie da, choć są klienci, którzy nie mogą się do tego smaku przekonać. Zawsze namawiam przynajmniej do próbowania, bo to jednak tak charakterystyczna i ważna odmiana, że raz choćby wypić trzeba. A tym, którzy próbowali i nie lubią, mówię “trudno, nic na siłę”.
Gdzie?
Tempranillo (znane także jako Tinto fino, Tinto del toro) to szczep uważany za autochtoniczną odmianę w regionie Rioja i w sąsiedniej Nawarze. Jest fundamentem stylu Rioja i bazą bardzo wielu wina z różnych regionów hiszpańskich. Znamy dobrze świetne wcielenia Tempranillo z Toro, Ribera del Duero, Jumilli czy Kastylii La Manchy. 96% światowych upraw Tempranillo to hiszpańskie winnice. Niewielkie ilości Tempranillo uprawia się w Portugalii (znane jako Aragonez), Australii czy USA, co nieco w południowej Ameryce.
Szlachetność i ogromny potencjał tej odmiany objawiają się przede wszystkim w tym, że może dawać wina skrajnie różne. Z jednej strony lekkie, owocowe, zupełnie codzienne. Z drugiej wina głębokie, bardzo złożone, mogące leżakować latami. Tak wybitne, że stały się ikonami – wystarczy przypomnieć choćby Castillo Ygay Marques de Murrieta z Rioja, czy słynne Pesquera jeszcze bardziej słynnego Alejandro Fernandeza z Ribera del Duero.
Jaka?
Odmiana Tempranillo jest dość wydajna, ale mało odporna na choroby i szkodniki, dojrzewa wcześnie, stąd jej nazwa – temprano znaczy po hiszpańsku „wcześnie, na początku”, tempranillo zaś przetłumaczyć można jako “mały wczesny”. Szczególnie ważne jest wcześniejsze dojrzewanie niż Garnacha, czyli główny kompan Tempranillo, z którym najczęściej nasz dzisiejszy bohater jest mieszany. Tempranillo ma małe, dość zwarte grona, daje wina o dość intensywnym kolorze i względnie łagodnych taninach. Jeśli chodzi o profil win, to oczywiście nie jest on szczególnie jednorodny, bardzo dużo zależy od miejsca pochodzenia i sposobu winifikacji, szczególnie zaś długości leżakowania w beczce bądź jego braku. Jednak można wyróżnić cechy szczególne, które pojawiają się w tych winach: truskawki, porzeczka czarna, wiśnie, tytoń, śliwki suszone i czekolada. Te ostatnie trzy pojawiają się oczywiście częściej w winach starszych, leżakowanych i pochodzących ze szczególnie ciepłych regionów.
Tempranillo bardzo lubi dąb, dlatego większość winiarzy stara się mieć w ofercie zarówno wina lekkie, o wyższej kwasowości, bardzo żywe, niestarzone w beczkach obok tych typu crianza czy reserva, które w większości hiszpańskich regionów muszą leżakować odpowiednio 6 lub 12 miesięcy w beczce i co najmniej drugie tyle w butelkach zanim trafią do sprzedaży. Smak wanilii czy kokosa, który dzięki leżakowaniu w beczkach francuskich “dostaje się” do wina idealnie koresponduje z charakterem Tempranillo.
Co polecamy?
Riscal 1860 VDT Castilla y Leon – klasyka, wino regionalne z Kastylii i Leon, Marques de Riscal
Conde de Valdemar Gran Reserva – 30 miesięcy w beczkach francuskich, 85% tempranillo
Gardenos tinto DOCa Rioja – lekkie, nieleżakowane, z dodatkiem garnacha
Despierta Tempranillo – 100% tempranillo, bez beczki, Kastlia La Mancha
Siglo XX Crianza – 6 miesięcy w beczce, La Mancha, bardziej taninowe
Zagarrón Tapeo – z dodatkiem syrah, bardziej pikantne
Zagarrón Pausa – z dodatkiem petit verdoch, ciut ziołowe
Cristo de la Vega tinto BIB 10l – stołowe, bardzo lekkie, na szklanki, na co dzień, na grilla