Barolo i Barbaresco – wina ze szczepu Nebbiolo
Mamy w Winnicy trzy odsłony odmiany Nebbiolo. Dwa rodzaje Barolo i Barbaresco od Massimo Rattalino. A o samej odmianie ani słowa. To skandal i błąd, który należy jak najszybciej naprawić.
Bez szczepu Nebbiolo nie ma najważniejszych piemonckich win. Ani Barolo, ani Barbaresco.
Co to jest?
Nebbiolo to odmiana gwiazdorska północno-zachodnich Włoch. Pochodzi najpewniej właśnie stąd, czasem szuka się jej źródeł w Lombardii. Odmiana ma długi okres wegetacji, nie lubi deszczowej jesieni, potrzebuje osłony od wiatru i chłodu. Jej nazwa bierze swój początek od włoskiego słowa mgła: nebbia. Wszystko dlatego, że Nebbiolo dojrzewa bardzo późno, gdzieś koło końca października, kiedy pola spowite są często gęstą mgłą. Obecnie 99% upraw znajduje się na terenie Włoch i nic nie zapowiada, żeby Nebbiolo miało się przyjąć gdzieś indziej.
Trzeba podkreślić, że żadne wino spoza gmin Barolo i Barbaresco nie może być tak nazwane. Ale powstają tez znakomite butelki Nebbiolo spoza tych małych regionów piemonckich. Takie wina określa się mianem Langhe Nebbiolo.
Jakie jest Nebbiolo?
Smoła i róże to dwa słowa, które określają dobre Nebbiolo. Wysoka kwasowość i wyraziste taniny sprawiają, że wino z tej odmiany kocha beczkę i długie leżakowanie. Nawet po zabutelkowaniu lubi sobie poleżeć. Barolo i Barbaresco mają więc zwykle potężny potencjał leżakowania. Co ciekawe barwa win z Nebbiolo jest zwykle niezbyt intensywna, a ciało raczej średnie. To nie jest koncentrat z wina, jak nas do tego przyzwyczaiły butelki z Salento czy nowoświatowe Shirazy, Malbeki i temu podobne okazy.
Młode wino
Niezbyt długo leżakowane Nebbiolo pochodzą z Langhe, spoza dwóch kluczowych gmin, które są naszymi dzisiejszymi bohaterami. takie wina mają dużo ciemnego owocu i bardziej intensywny kolor, są świetne gastronomicznie. idealnie sprawdzają się do większości potraw włoskich. W tych winach próżno szukać smoły, a i róże pojawiają się rzadko. Dominują wiśnie i śliwki z nutą fiołków.
Starszaki
To interesujące, jak szybko Nebbiolo potrafi wytracić młodzieńczy charakter. Nawet rok poleżakowania sprawia, ze kolor staje się bardziej jasnorubinowy, ceglasty. Po prostu skórki naszej odmiany mają bardzo mało barwnika już na starcie. Gdzie tam go równać z cabernetem czy Shirazem. Ale za to pewne pobratymstwo na tym polu łączy go z Pinot Noir. Z tym ostatnim łączy Nebbiolo niebywała szlachetność ceniona przez wielbicieli win. I co się pojawia w takim starszym Nebbiolo? Oczywiście są owocowe nuty wiśni, śliwek i jeżyn. Jednak potem wkraczają charakterystyczne płatki róży, smoła, tytoń, dym i skóra. A w ustach jest szorstko, tanicznie i nie brakuje kwasowości. I to są cechy dobrego Barolo. Kto nie lubi win o takim profilu, sięga po inne gwiazdy włoskie. Niech kocha Amarone, a Barolo musi być takie, jakie jest.