Wina Steców, czyli polskie dokonania
Wśród polskich win, coraz ciekawiej. Nie możemy się doczekać, kiedy w sprzedaży będą wina z Winnicy Wieliczka stworzonej przez osobę, której nikomu przedstawiać nie trzeba, czyli Agnieszkę Rousseau, która wraz z Piotrem Jaskółą próbuje swoich sił z międzynarodowymi odmianami. Już po tym, cośmy próbowali w zeszłym roku, możemy spodziewać się cudów! Teraz jeszcze na naszych półkach pojawiły się wina z Winnicy Rodziny Steców. Znajduje się ona na południowo-zachodnim stoku Furmańca w Tuchowie, 13 km na południe od Tarnowa. To wzniesienie to znany punkt widokowy – czasem, a może nawet częściej, można stąd podziwiać Tatry.
Gdzie?
Tarnów i okolice to, jak wiemy, polski biegun ciepła. Średnia temperatura roczna to 8-9ºC, czyli najwięcej w Polsce. Najdłużej trwa tu termiczne lato – aż przez 114 dni temperatura średnia dobowa to więcej niż 15ºC. Okres wegetacyjny trwa tu także najdłużej w Polsce – 225-230 dni. Nie przez przypadek powstała tu winnica. Nie dość, że ma dobrą ekspozycję, to jeszcze od północy przed zimnymi wiatrami chroni ją rozległy kompleks leśny. Zbawienny wpływ na winorośl ma także suchy wiatr halny.
Kto?
Założycielami winnicy są Agnieszka i Rafał Stecowie (prezes Polskiej Federacji Producentów Wina, członek Małopolskiego Stowarzyszenia Winiarzy). Korzystali oni z doświadczenia i wiedzy chyba najbardziej znanego w Polsce specjalisty – Romana Myśliwca. Winnica ma obecnie 4,5 ha i jest częścią 20-hektarowego gospodarstwa rolnego. Uprawia się tu odmiany białe i czerwone. Pierwsze to Seyval Blanc, Aurora, Bianca, Hibernal, Jutrzenka, Muskat Odesskij, Sibera, Solaris. Drugie to Swenson Red, Rondo, Regent, Marechal Foch, Leon Millot, Bolero, Muscaris, Johaniter, Cabernet Cortis, Sabrevois , Prairie Star, Pinot Noir, Palava i Dunaj.
Wina
W piątek na tapecie mieliśmy dwa wina z Winnicy Rodziny Steców czerwone Leron Cuve’15 oraz białe Sibian’15. Pierwsze to już kilkukrotny medalista* i przedstawiać go wielbicielom win polskich i win w ogólności nie trzeba, więc nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że będzie się nam podobało. Biały Sibian ma na koncie “zaledwie” jedno wyróżnienie – brąz na Tuchovinicontest 2016 – wzbudzał więc chyba większą ciekawość.
I co się okazało? Sibian, czyli kupaż seyval blanc, aurory i sibery to wino “chłodne”, gdyby trzeba je określić jednym słowem. Ma jasny, słomkowy kolor, aromat powściągliwy, troszkę surowy – jabłek, ziół, śliwek renklod z sugestia kwiatów czarnego bzu. W ustach trochę zaskakuje: choć jest rześkie, bardzo letnie, ma sporą kwasowość, a niemal całkowity brak słodyczy sprawia, że natychmiast mamy ochotę na coś do jedzenia. Znakomite na aperitif zatem! A poza tym świetny towarzysz rybnych dań.
LERON to z kolei kupaż leon millot, rondo i odrobiny marechal foch. Ma bardzo ciemny kolor, ładny nienatrętny zapach ciemnych owoców leśnych, jeżyn i jagód. W ustach jest zaskakująco miękkie, bardzo subtelne, owocowe, o umiarkowanej kwasowości i bardzo łagodnych garbnikach. Do picia po prostu. Z mięsnymi daniami też znakomicie się sprawdzi.
*Leron 2015 – złoty medal PIVI 2016 (Szardice – Morawy); brązowy medal na Tuchovinicontest 2016; srebrny medal Enoexpo 2016.