Susumaniello
Tuż przed świętami na Winnicowej półce stanęło Susumaniello. Wszystko dzięki San Donaci – producentowi z południa Włoch, od którego mamy już niejedną butelkę. Bardzo nas ta nowość ucieszyła. Szczególnie, że nie znaliśmy wcześniej tej uroczej odmiany o śpiewnej nazwie. Okazało się, że wino jest wspaniałe, odmiana ciekawa i do tego w stu procentach lokalna.
Skąd pochodzi i gdzie rośnie Susumaniello?
Kiedy piszemy, że to odmiana regionalna, to mamy na myśli, że ona realnie nigdzie więcej nie występuje. Do tego uchodzi za jedną z najrzadszych odmian na świecie. Nieliczne winnice uprawiające Susu znajdują się w okolicach Salice Salentino i Brindisi. Jednoodmianowce mają na etykiecie nazwę apelacji Brindisi DOC i Squinzano DOC, ale większość jest po prostu winem regionalnym z oznaczeniem IGP Salento.
Pochodzenie odmiany jest oczywiście nie do końca jasne. Jeden trop wiedzie do Grecji, inny na wybrzeże dalmatyńskie. Szczep jest spokrewniony z białą odmianą Garganega. Ta z kolei w południowej części Włoch czy na Sycylii jest zwana Grecanico, ma ewidentnie greckie korzenie. Stąd, przez analogię, źródło Susu lokuje się w Grecji.
Jak smakuje Susumaniello?
Winogrona Susumaniello służą głównie do produkcji win czerwonych, rzadziej różowych. Czasem miesza się je z Negroamaro. Klasyczna czerwień charakteryzuje się ciemnym, rubinowym kolorem i aromatem owoców leśnych borówek i śliwek. Następnie dochodzą nuty pikantne, lekko pieprzne, czasem smak ciemnej czekolady i konfitury z wiśni. Idealnie łączy się z wołowiną, żeberkami i dziczyzną. I właśnie takie jest nasze Susumaniello od San Donaci. A zatem bardzo warto spróbować.