Tanie wina z La Manchy
Mamy dwa tanie wina z Bodegas Cristo de la Vega z La Manchy. Kto potrzebuje wina prostego, ale bardzo rzetelnego, trafił dobrze. Cristo de la Vega to duży producent wina z La Manchy. Ma swoją siedzibę w samym sercu apelacji, w małej miejscowości Socuéllamos, w prowincji Ciudad Real (Kastylia-La Mancha). Spółdzielnia została założona w 1955 roku przez 25 plantatorów, którzy już wcześniej ze sobą współpracowali.
Dziś ma już ponad 60 lat, duże doświadczenie i wiele sukcesów na koncie. Bodegas Cristo de la Vega jest uważana za jedną z najważniejszych spółdzielni w La Mancha.
Wina produkowane przez tę spółdzielnię powstają wyłącznie z winogron pochodzących z winnic należących do członków spółdzielni. Część z nich może się poszczycić nawet 100-letnimi winoroślami.
W winnicach uprawia się zarówno odmiany białe, jak i czerwone. Białe to Airen, Macabeo, Verdejo, Moscatel, Chardonnay, Sauvignon Blanc. Czerwone natomiast to Tempranillo, Cabernet Sauvignon, Garnacha, Merlot, Syrah.
Region La Mancha, w którym leżą winnice, to największy region winiarski świata. Obejmuje 450 tys. ha upraw. Z tego ponad 30% to takie, z których powstają wina wysokiej jakości. Winnice leżą na niedużych wysokościach około 700 m n.p.m. Panuje tu dość surowy klimat kontynentalny. Zimą temperatury spadają do -15ºC, następnie latem sięgają nawet 45ºC. Rocznie La Mancha może się cieszyć aż trzema tysiącami słonecznych godzin. Najbardziej doskwiera plantatorom brak deszczu. Średnia roczna opadów to zaledwie to 300-400 mm.
Firma Cristo de la Vega ma do zaoferowania kilka linii win, ale zdecydowaliśmy się na import linii Despierta. Sezon wiosenno-letni, spotkania w ogrodzie, wieczorne posiadówki to czas na wina lekkie, łatwe i przyjemne. Co za tym idzie, pasujące do wszystkiego, bardzo niedrogie, zwyczajne. Takie potrzeby przez parę ostatnich sezonów zaspokajały wina włoskie, z Apulii, Abruzji czy Sycylii. Chcieliśmy nowości, mamy nowość. A oto i one:
Verdejo
Po pierwsze świetne do kuchni warzywnej, ryżu, makaronów i ryb. Następnie ma ładny jasnosłomkowy kolor, pachnie melonem i cytrusami z sugestią białych kwiatów, jest owocowe, przyjemne, o niewysokiej kwasowości. Po prostu idealne, codzienne białe wino. No i można podlać kurczaka i z przyjemnością wypić resztę.
Tempranillo
Czerwone numer jeden w Hiszpanii. Odmiana, która jest wizytówką iberyjskiego winiarstwa, świetnie nada się do makaronów, zapiekanek, delikatniejszych mięs, tapas i picia solo. Ma ładny wiśniowy kolor, jak na tempranillo przystało, pachnie wiśniami, jagodami z nuta migdałów czy orzechów laskowych. smakuje przyjemnie, dobrze się pije.
Cabernet Sauvignon
Całkiem nietypowe Cabernet Sauvignon. Odmiana chyba numer jeden na świecie tak popularna wszędzie – że aż nudna. Ale cabernet cabernetowi nierówny. Nie ma nic lepszego do solidnej porcji grillowanego mięsa. Ma ciemniejszy kolor, pachnie porzeczką i przyprawami korzennymi, jest bardziej charakterne, ma ciut więcej tanin niż Tempranillo Despierta i świetnie sprawdzi się w kuchni bardziej mięsnej.
Podsumowując: tanie wina i dobre wina. Koniecznie.